Brzostkowisko

PLENER KLASY III  6-13 czerwca 2016

Znany współczesny pisarz czeski Jachym Topol powiedział kiedyś, że „życie to jak wejść jednymi drzwiami i wyjść innymi. Czasem warto obrócić się za siebie by zobaczyć jakimi drzwiami weszliśmy i pomyśleć jakimi chcielibyśmy wyjść.” Mam wrażenie, że po trzech latach zmagań ze sztuką, ale też z życiem, z tym wszystkim co wiąże się z przekraczaniem progu dorosłości, nasza młodzież na rok przed maturą i dyplomem jest właśnie w momencie oglądania się za siebie. Plener artystyczny jest szczególną okazją na taką refleksję. Jeśli miejsce jest inspirujące, towarzystwo dobre, warunki wystarczające, to wszystko sprzyja twórczym zmaganiom. A do tego żadnych dodatkowych spraw na głowie, tylko MALARSTWO.

Brzostkowisko to niezwykłe miejsce. Dawna leśniczówka, dziś oddalone od cywilizacji gospodarstwo agroturystyczne na rozległej polanie otoczonej lasem. Hodowla pochodzących z ogrodu zoologicznego w Oliwie bawołów, węgierskiego bydła stepowego, koni, osłów, kóz … są psy, koty, kaczki … jest nawet orzeł bielik, mnóstwo kruków i innych ptaków, do tego zaglądające nierzadko zwierzęta leśne, lisy, zające, daniele … Miejsce odizolowane od niepotrzebnych pokus, wręcz idealne na plener. Wzięło w nim udział 20 uczniów. Jedni przyjechali z gotową koncepcją formalną, swoim sposobem wypowiedzi, na miejscu szukali już tylko tematu. Inni wykorzystali czas na poszukiwania nowych wizji, odmiennych dla siebie środków ekspresji. Wszyscy rzetelnie i sumiennie pracowali. Już w dniu przyjazdu wieczorem na życzenie uczestników odbył się pierwszy, jeszcze nieco chaotyczny przegląd i pierwsza korekta szkiców i zaczętych prac. Takie wieczorne przeglądy kończyły kolejne pracowite dni. Każdy z uczestników miał szansę wypowiedzieć się i podsumować to co się wydarzyło i na ile było to dla niego ważne. Robocza wystawa, tradycyjnie kończąca plener, pokazała, że czas wykorzystaliśmy owocnie i wartościowo. Powstało 69 prac. Tyle udokumentowaliśmy jako gotowe. Wszyscy wykonali po 3 wymagane obrazy, niektórzy nawet więcej. Najważniejsze, że są to dobre, dojrzałe prace.W zgodnej opinii uczestników udany i wartościowy wyjazd. Dla mnie jeden z najlepszych szkolnych plenerów. Dziękuję wszystkim uczestnikom i organizatorom. Do zobaczenia na wystawie.

Zbigniew Chrostek